Jan Kurczyński pochodzi z Łodzi. W Polsce pracował jako taksówkarz. Nie planował wyjazdu za granicę, do wyjazdu namówiła go żona. Kurczyńscy postanowili spróbować dostać się do Stanów przez Włochy. Jan z żoną i dwójką dzieci pojechał więc do obozu dla uchodźców w Latinie. Po dwóch tygodniach rodzina została przeniesiona do hotelu dla uchodźców w Ladispoli. Jan Kurczyński znalazł pracę przy myciu samochodów w Rzymie. Po półtorej roku oczekiwania, w 1988 roku rodzina Kurczyńskich uzyskała zgodę na wjazd do Stanów Zjednoczonych.
W Nowym Jorku Kurczyńscy zamieszkali na Greenpoincie i podjął pracę jako sprzątacz. Chciał znaleźć pracę na budowie, ale nie miał potrzebnych kwalifikacji. Nie dostał pracy przy kładzeniu azbestu. Nie mogąc wciąż znaleźć stałej pracy, poszedł na kurs opieki nad starszymi osobami. Znalazł zatrudnienie jako opiekun starszej kobiety mieszkającej na Brooklynie. W 2010 roku przeszedł udar, który sprawił, że Jan ma niedowład prawej ręki i porusza się czasami na elektrycznym wózku inwalidzkim.
Wywiad przeprowadziły Karolina Łukasiewicz i Ewa Dżurak 20 października 2015 roku w Nowym Jorku w ramach projektu „Greenpoint. Przemiany 2015”. Więcej na cultureshock.pl.