Strona główna Dzieci z Pahiatua

W pierwszych miesiącach II wojny światowej Polacy byli wysiedlani ze swoich rodzinnych stron i wywożeni do odległych zakątków radzieckiej Rosji. Przesiedleni do małych wsi i miejscowości zajmowali się pracą przymusową. Żyli w kołchozach pozbawieni podstawowych wygód i środków do życia, bez możliwości powrotu do kraju. Na mocy porozumienia gen. Władysława Sikorskiego i Iwana Majskiego z 30 lipca 1941 roku Polacy mogli wrócić do Polski lub dobrowolnie opuścić ZSRR i szukać schronienia poza Rosją. Tak zaczęła się długa podróż tysięcy Polaków w poszukiwaniu drogi do nowego domu.

Sybiracy, którzy opuszczali ZSRR towarzyszyli ewakuującej się z Rosji Armii gen. Andersa. Tysiące Polaków trafiło na Bliski Wschód. Musieli szukać jedzenia i schronienia na własną rękę. W porcie w Pahlawi, na północy Persji, z inicjatywy Czerwonego Krzyża powstał obóz, gdzie Polacy mogli znaleźć pomoc medyczną i finansową. Zdrowych przekierowywano do Teheranu i Isfahanu. Tam otwierano szkoły dla dzieci i młodzieży, a także zawiązano drużyny harcerskie. Władze organizowały polskim dzieciom wycieczki po zabytkowych budowlach Isfahanu, zapewniały wizyty w tradycyjnych łaźniach i zajęcia na basenie. Wyczerpanym koszmarem wojny i zesłania dzieciom chciano zapewnić choć skrawek normalnego dzieciństwa na Bliskim Wschodzie.

Szacuje się, że od 1942 roku Związek Radziecki opuściło 20 tysięcy polskich dzieci. Były wywożone jak najdalej od ogniska wojny i trafiały do Meksyku, Libanu, Tanzanii i Indii w transportach organizowanych przez rząd RP na uchodźstwie i władze alianckie. 733 polskich dzieci trafiło też do Pahiatua w Nowej Zelandii.

czytaj dalej...

materiały
Stanisław Manterys
Nadzieja Chodubska

Dioniza Choroś

Wanda Pelc-Ellis

Bożena Terlecka

Adela Jesionowicz-Meriilees

Józef Zawada

Stefania Sondej-Zawada

Marek Powierza
galeria