Jacek Piwowski urodził się 23 listopada 1962 roku w Szpitalu Św. Wincentego à Paulo na Placu Kaszubskim w Gdyni. Wychowywał się na Witominie, gdzie chodził do szkoły podstawowej nr 35. Potem uczęszczał do technikum i odbywał praktyki w gdyńskim porcie. Po porzuceniu szkoły średniej pracował w szklarni w Małym Kacku, gdzie zajmował się ogrodnictwem, był także stenotypistą – na tym polu odniósł sukces na Mistrzostwach Polski Maszynopisania w Sopocie. Jacek od dziecka interesował się kulturą rdzennych Indian, należał do Stowarzyszenia Indian Polskich, był zafascynowany przyrodą i zwierzętami. W 1988 roku porzucił pracę przy biurku, by w Lubiatowie koło Kopalina opiekować się wilkiem Loco. Zamieszkał w domu położonym w środku lasu, a Loco w dużej zagrodzie, z której czasem uciekał polować na kury.
W czasie opieki nad wilkiem Jacek dowiedział się o „Świętym Biegu” – wywodzącym się z prekolumbijskiej kultury rdzennych mieszkańców Ameryki, gdy jedyną formą przenoszenia informacji był bieg od jednego punktu do drugiego. Jest to bieg bez nagród i zwycięzców, pewnego rodzaju forma modlitwy o harmonię i pokój dla świata. Trasa „Świętego Biegu” w 1990 roku wiodła od Londynu do Moskwy. Organizator polskiego odcinka, Polski Ruch Przyjaciół Indian, zaproponował Jackowi uczestnictwo. Mimo że Jacek nie biegał nigdy na długich dystansach, podjął ryzyko i dołączył do wyścigu na granicy belgijsko-niemieckiej. Na mecie organizator tego wydarzenia, Dennis Banks, działacz na rzecz praw rdzennych Amerykanów i lider Ruchu Amerykańskich Indian, wybrał Jacka jako osobę, której pobyt będzie sponsorować w trakcie kolejnego „Świętego Biegu” w 1991 roku w Kanadzie.
Przed tym wydarzeniem Jacek został zaproszony przez organizatorów do Obozu Tańca Słońca w Seattle, gdzie uczestniczył w indiańskich ceremoniach. Po zakończeniu biegu w Kanadzie Jacek zamieszkał u Dennisa Banksa w Kentucky w biurze „Świętego Biegu”. Nie otrzymał przedłużenia wizy kanadyjskiej, więc na dołączenie do biegu w 1992 roku, którego trasa wiodła częściowo przez Kanadę, musiał czekać na granicy amerykańsko-kanadyjskiej. Zamieszkał wtedy w rezerwacie Indian w Browning w stanie Montana i opiekował się przebywającymi tam dziećmi.
Kiedy Dennis Banks nie mógł już więcej sponsorować pobytu Jacka w Stanach Zjednoczonych i jego uczestnictwa w kolejnym „Świętym Biegu” w Australii, Jacek postanowił na stałe osiąść w Stanach Zjednoczonych. Na jesieni 1992 roku zamieszkał w rezerwacie w Browning. Wziął tam ślub ze swoją pierwszą żoną, Merle. Pracował w sklepie i jednocześnie uczęszczał do college’u, gdzie studiował język Indian z plemienia Czarnych Stóp. Miał zostać nauczycielem tego języka, ale przez sprzeciw lokalnej społeczności nie został dopuszczony do pełnienia tej funkcji.
Z Browning w Montanie Jacek Piwowski przeniósł się do Fairbanks na Alasce w 1995 roku. Rok później zdobył amerykańskie obywatelstwo. Na Alasce pracował jako kucharz. W Fairbanks poznał swoją przyszłą żonę, Annę. Jacek mieszka na Alasce do dziś odwiedzając rodzinną Gdynię raz na kilka lat.
Wywiad przeprowadziła Barbara Majchrowicz 28 września i 4 października 2016 roku w Gdyni.
Montaż: Łukasz Laskowski